Śmierć Don Kichota. O nowości w kulturze i literaturze ponowoczesnej to przeprowadzona w duchu szkoły frankfurckiej refleksja nad kondycją kultury zachodniej, naznaczonej piętnem Zagłady z czasów drugiej wojny światowej. Autor przygląda się wydarzeniom rozgrywającym się około połowy XX wieku, które stanowią dla niego kres trwania określonej formacji kulturowej, nazywanej okcydentalną nowoczesnością. Jest to zarazem moment, w którym zaczyna wyłaniać się prawdziwie ponowoczesna i postmodernistyczna kultura, niebędąca jednak, wbrew często spotykanym opiniom, niekończącym się zbiorem cytatów i remiksów kultury nowoczesnej, lecz prawdziwie nową formacją kulturową o globalnym zasięgu.
[] Ronge potrafi o zagadnieniach delikatnych, często złożonych, mówić językiem zrozumiałym, klarownym. Widać też u młodego badacza intelektualną odwagę w stawianiu pytań już raz w dzisiejszej humanistyce zadanych, autonomię myśli, pasję poszukiwawczą i poznawczą ciekawość.
Z recenzji prof. dr. hab. Sławomira Buryły
[] Ronge przekonuje, że gwałtowna konsumpcja kultury zachodniej po roku 1989, która pozwoliła na pojawienie się nowych form ekspresji i perspektyw oglądu rzeczywistości, przyczyniając się do lawinowego i chaotycznego przyrostu dyskursów, eksperymentów i prowokacji postrzeganych paradoksalnie jako wyczerpanie się kultury była jedyną możliwą i logiczną odpowiedzią na apel Fullera o zjednoczenie się ludzkości w imię ratowania Statku Kosmicznego Ziemia.
Z recenzji dr hab. Doroty Kozickiej, prof. UJ