Gdyby Julius Verne napisał Jamesa Bonda
Rok 1899.
Podczas zamachu terrorystycznego, który pustoszy port w Bombaju, Kimball OHara, agent brytyjskich służb specjalnych, zostaje uwikłany w zagmatwaną rozgrywkę geopolityczną.
Po tym, jak staje się idealnym kozłem ofiarnym, jego jedyna nadzieja na udowodnienie swojej niewinności a przy okazji na złagodzenie napięć dyplomatycznych, które mogą doprowadzić do podpalenia regionu znajduje się w sejfie, we wraku statku leżącego na dnie zatoki.
Niestety żadna znana łódź podwodna nie jest w stanie zejść na taką głębokość. Wyjątkiem może być legendarny okręt, uważany za najznakomitszy w dziejach Nautilus.
Wraz z początkiem XX wieku nadszedł wreszcie czas, by NAUTILUS powrócił.