Od wielu lat w wolnych chwilach zapisywałam swoje myśli w zeszytach. Czasem były one wynikiem natchnienia, a niekiedy stanowiły wnioski wyciągane z codziennych doświadczeń, obserwacji ludzi i ich zachowań, z sytuacji, które mnie spotykały. Nadal bardzo lubię to zajęcie, gdyż jest swego rodzaju relaksem. Pisząc, czuję się jak w oazie spokoju, ciszy, refleksji, zadumy nad życiem [].
Zachęcam do przeczytania po kolei bądź wyrywkowo zamieszczonych tu myśli []. Niech to będzie okazja do zastanowienia się nad mniej i bardziej ważnymi sprawami, z którymi spotykamy się w naszym życiu. Może ktoś skorzysta z jakiejś rady albo wprost przeciwnie nie zgodzi się z moim pomysłem. Może dla kogoś jedna z myśli stanie się inspiracją do działania, pisania czy podjęcia ważnej decyzji... Kto wie.
Fragment Słowa wstępnego