-10%
€ 7,01
Opis
Droga, Kochana Pani Aniu. Jesteśmy stale w złym i dobrym z Panią. Wierzymy, że Bóg ma Panią w opiece. Proszę zawsze pamiętać o ludziach, którzy myślą o Pani stale i wiernie, pisał w dedykacji dla Anny Walentynowicz Zbigniew Herbert.
Album, który Państwo otrzymują - wydany przez Instytut Pamięci Narodowej - wpisuje się w powyższe słowa i jest znakiem nadziei, że dla wyprostowanych wśród tych, co na kolanach nie będzie zabójstwa na śmietniku. W Gdańsku nie pozwoliliśmy na to wobec Danuty Siedzikówny Inki i Feliksa Selmanowicza Zagończyka, tym bardziej nie będzie zgody Instytutu Pamięci Narodowej na wypychanie Anny Walentynowicz z głównego nurtu dziejów. Prawda zawsze się obroni. Czasem trzeba tylko się o nią upomnieć.
Anna Solidarność 10 kwietnia 2010 roku udawała się na groby polskich oficerów zamordowanych przez NKWD, aby oddać im hołd - w towarzystwie Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego, wcześniej wiceprzewodniczącego NSZZ Solidarność, z którym działała w WZZ, oraz Prezydenta RP na Uchodźstwie Ryszarda Kaczorowskiego. Ich śmierć połączyła różne drogi walki o naszą niepodległość. Tę emigracyjną, która zachowała ciągłość trwania władzy niepodległej Polski oraz tę solidarnościową, wyrastającą z oporu w kraju. Instytut Pamięci Narodowej, którego prezes Janusz Kurtyka był również członkiem tej delegacji, czuje się w sposób szczególny powiernikiem tej tożsamości i będzie nadal stał na jej straży, do czego zobowiązuje go, nie wspominając o innych powinnościach, choćby nazwa.
Pamięć o Annie Walentynowicz, o jej wierności solidarnościowym, uniwersalnym ideałom jest naturalnym elementem misji Instytutu Pamięci Narodowej. Polska potrzebuje tej pamięci i to jej służy ten album.
dr Jarosław Szarek
prezes Instytutu Pamięci Narodowej
Album, który Państwo otrzymują - wydany przez Instytut Pamięci Narodowej - wpisuje się w powyższe słowa i jest znakiem nadziei, że dla wyprostowanych wśród tych, co na kolanach nie będzie zabójstwa na śmietniku. W Gdańsku nie pozwoliliśmy na to wobec Danuty Siedzikówny Inki i Feliksa Selmanowicza Zagończyka, tym bardziej nie będzie zgody Instytutu Pamięci Narodowej na wypychanie Anny Walentynowicz z głównego nurtu dziejów. Prawda zawsze się obroni. Czasem trzeba tylko się o nią upomnieć.
Anna Solidarność 10 kwietnia 2010 roku udawała się na groby polskich oficerów zamordowanych przez NKWD, aby oddać im hołd - w towarzystwie Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego, wcześniej wiceprzewodniczącego NSZZ Solidarność, z którym działała w WZZ, oraz Prezydenta RP na Uchodźstwie Ryszarda Kaczorowskiego. Ich śmierć połączyła różne drogi walki o naszą niepodległość. Tę emigracyjną, która zachowała ciągłość trwania władzy niepodległej Polski oraz tę solidarnościową, wyrastającą z oporu w kraju. Instytut Pamięci Narodowej, którego prezes Janusz Kurtyka był również członkiem tej delegacji, czuje się w sposób szczególny powiernikiem tej tożsamości i będzie nadal stał na jej straży, do czego zobowiązuje go, nie wspominając o innych powinnościach, choćby nazwa.
Pamięć o Annie Walentynowicz, o jej wierności solidarnościowym, uniwersalnym ideałom jest naturalnym elementem misji Instytutu Pamięci Narodowej. Polska potrzebuje tej pamięci i to jej służy ten album.
dr Jarosław Szarek
prezes Instytutu Pamięci Narodowej
Wydanie
Rok wydania: 2017, oprawa: twarda
Opis wydania
Strony: 312, Format: 315x295x25 mm
Wydawnictwo
Kategoria