-10%
€ 7,84
Opis
Wyjątkowy osobisty śpiewnik ułożony przez trzy kobiety, które pragnęły ocalić od zapomnienia tradycję rodzinnego muzykowania i coraz mniej znane melodie żydowskie oraz nazwiska ich twórców: znaną pisarkę i publicystkę Bellę Szwarcman-Czarnotę, jej siostrę Dorotę Szwarcman - dziennikarkę muzyczną i córkę Różę Ziątek-Czarnotę - skrzypaczkę.
Nuty, teksty pod nimi i biogramy kompozytorów spisała Róża Ziątek-Czarnota. Noty o pisarzach i poetach sporządziła Bella Szwarcman-Czarnota. Jest ona też autorką przekładów z jidysz. Osobny wstęp oraz rozdział o śpiewach chasydzkich przygotowała Dorota Szwarcman.
Piosenki, pieśni, kołysanki. Śpiewane i grane przez babcie, ciocie, rodziców i dzieci, w radości i smutku, przy pracy i od święta, dla zabawy i dla ukojenia, wspólnie i solo, są nie tylko na zawsze bliskimi sercu melodiami, ale także swoistym wehikułem czasu, rozmową pokoleń.
Coraz bardziej ulotne słowa żydowskich piosenek i nuty śpiewów chasydzkich zapragnęły ocalić od zapomnienia trzy kobiety złączone więzami krwi i tradycją rodzinnego muzykowania, która przetrwała czas Zagłady. Ułożony przez nie śpiewnik jest książką wyjątkową, bo głęboko osobistą. Autorki dzielą się swoimi refleksjami na temat wszystkiego, co domagało się utrwalenia na papierze. A to oprócz pieczołowicie spisanych tekstów i melodii utworów brzmienie języka, pamięć o bliskich, którzy odeszli, życiorysy pisarzy i kompozytorów, niekiedy zapomnianych, wspomnienia jasnych chwil dających nadzieję na przyszłość
Słowo jest jak złote jabłko otulone siateczką o maleńkich oczkach. Jeśli spojrzy się na nie z pewnej odległości powiada Majmonides albo niezbyt uważnie, wydaje się ono srebrnym jabłkiem. Wszelako uważny obserwator dostrzeże, że za srebrną siateczką kryje się złote jabłko. Takie są też słowa proroków, gdyż poza powierzchownym, prostym znaczeniem zawierają głębszą mądrość. Można by dodać, że proste znaczenie jest srebrem, ale to głębsze, ukryte jest jak złoto. Jednak największą wartość mają wtedy, gdy zdołamy uchwycić oba. Podobnie jest z pieśnią ważne tu są słowa, ale też muzyka. Co więcej, nie wystarczy odśpiewać pieśń, ona musi też być wysłuchana
Nuty, teksty pod nimi i biogramy kompozytorów spisała Róża Ziątek-Czarnota. Noty o pisarzach i poetach sporządziła Bella Szwarcman-Czarnota. Jest ona też autorką przekładów z jidysz. Osobny wstęp oraz rozdział o śpiewach chasydzkich przygotowała Dorota Szwarcman.
Piosenki, pieśni, kołysanki. Śpiewane i grane przez babcie, ciocie, rodziców i dzieci, w radości i smutku, przy pracy i od święta, dla zabawy i dla ukojenia, wspólnie i solo, są nie tylko na zawsze bliskimi sercu melodiami, ale także swoistym wehikułem czasu, rozmową pokoleń.
Coraz bardziej ulotne słowa żydowskich piosenek i nuty śpiewów chasydzkich zapragnęły ocalić od zapomnienia trzy kobiety złączone więzami krwi i tradycją rodzinnego muzykowania, która przetrwała czas Zagłady. Ułożony przez nie śpiewnik jest książką wyjątkową, bo głęboko osobistą. Autorki dzielą się swoimi refleksjami na temat wszystkiego, co domagało się utrwalenia na papierze. A to oprócz pieczołowicie spisanych tekstów i melodii utworów brzmienie języka, pamięć o bliskich, którzy odeszli, życiorysy pisarzy i kompozytorów, niekiedy zapomnianych, wspomnienia jasnych chwil dających nadzieję na przyszłość
Słowo jest jak złote jabłko otulone siateczką o maleńkich oczkach. Jeśli spojrzy się na nie z pewnej odległości powiada Majmonides albo niezbyt uważnie, wydaje się ono srebrnym jabłkiem. Wszelako uważny obserwator dostrzeże, że za srebrną siateczką kryje się złote jabłko. Takie są też słowa proroków, gdyż poza powierzchownym, prostym znaczeniem zawierają głębszą mądrość. Można by dodać, że proste znaczenie jest srebrem, ale to głębsze, ukryte jest jak złoto. Jednak największą wartość mają wtedy, gdy zdołamy uchwycić oba. Podobnie jest z pieśnią ważne tu są słowa, ale też muzyka. Co więcej, nie wystarczy odśpiewać pieśń, ona musi też być wysłuchana
Wydanie
Rok wydania: 2016, oprawa: broszurowa
Opis wydania
Strony: 200, Format: 17x20 cm
Wydawnictwo
Kategoria