-10%
€ 7,01
Opis
Dwujęzyczny wybór wierszy Salvatore Quasimodo (1901 1968) - jednego z najznakomitszych włoskich autorów ubiegłego stulecia, wybitnego przedstawiciela hermetyzmu, laureata Nagrody Nobla z 1959 roku.
Quasimodo reprezentuje to, co najważniejsze u poety. Wyszedł z klasycznej tradycji tłumacząc poezję grecką i łacińską, ale nie zaniedbywał autorów nowoczesnych, proponując nam liczne eseje oraz znakomite interpretacje poprzez przekłady dzieł Moliera i Szekspira. Przedstawiciel sycylijskiego mikrokosmosu, który tak wiele wniósł do literatury włoskiej i europejskiej, osiąga najwyższe tony poetyckie w wierszach opiewających upływ czasu i fragmentaryczną samotność współczesności; tematy te zawarł w trzech emblematycznych wersach tytułowego wiersza I robi się ciemno : Każdy samotnie tkwi na sercu ziemi, przeszyty promieniem słońca. I robi się ciemno. Samotność, niemożność porozumienia i kruchość egzystencjalna, którym towarzyszą uczucia radości i bólu, ogarniają dzieło sycylijskiego poety i równocześnie przenikają całą myśl XX wieku, nacechowaną radykalnymi i gwałtownymi przemianami, ogromnymi tragediami ludzkimi wywołanymi wojennym szaleństwem, budzącymi wątpliwości u ludzi, uwiedzionych chwilowym promieniem słońca, po którym następuje ciemność, metafora końca, lecz zarazem zniechęcenia i pesymizmu, jak u Ugo Foscolo. (z wprowadzenia Ugo Rufino)
Dla wielu czytelników poezji w Polsce i na świecie Salvatore Quasimodo pozostaje dziś autorem jednego wiersza - Ed e subito sera, który umieścił na samym początku Acque e terre, swojego pierwszego zbioru wydanego w 1930 roku. O co toczy się gra w tym zdumiewającym epigramacie ( ) Salvatore Quasimodo, poeta z miasta Modica na obrzeżach archaicznej ojczyzny Śródziemnomorza, Wielkiej Grecji, złapał zasadę życia, jego aspirację, nadzieję, złudzenie, piękno, wreszcie oszustwo. Przeświadczenie bezkresu i nieoczekiwany koniec. Nie tylko złapał, ale też zamknął w maleńkim przedmiocie, który każdy może schować i trzymać w dłoni, nosić przez resztę życia po świecie i pokazywać innym mówiąc: oto my, nasza egzystencja i świat. Wiersz - butelka lejdejska. Wiersz - kropla słonecznej krwi. Wiersz - bursztyn ze znieruchomiałym istnieniem. Wiersz - wszystko, zaklęte w trzech doskonałych linijkach. (z posłowia Jarosława Mikołajewskiego)
Quasimodo reprezentuje to, co najważniejsze u poety. Wyszedł z klasycznej tradycji tłumacząc poezję grecką i łacińską, ale nie zaniedbywał autorów nowoczesnych, proponując nam liczne eseje oraz znakomite interpretacje poprzez przekłady dzieł Moliera i Szekspira. Przedstawiciel sycylijskiego mikrokosmosu, który tak wiele wniósł do literatury włoskiej i europejskiej, osiąga najwyższe tony poetyckie w wierszach opiewających upływ czasu i fragmentaryczną samotność współczesności; tematy te zawarł w trzech emblematycznych wersach tytułowego wiersza I robi się ciemno : Każdy samotnie tkwi na sercu ziemi, przeszyty promieniem słońca. I robi się ciemno. Samotność, niemożność porozumienia i kruchość egzystencjalna, którym towarzyszą uczucia radości i bólu, ogarniają dzieło sycylijskiego poety i równocześnie przenikają całą myśl XX wieku, nacechowaną radykalnymi i gwałtownymi przemianami, ogromnymi tragediami ludzkimi wywołanymi wojennym szaleństwem, budzącymi wątpliwości u ludzi, uwiedzionych chwilowym promieniem słońca, po którym następuje ciemność, metafora końca, lecz zarazem zniechęcenia i pesymizmu, jak u Ugo Foscolo. (z wprowadzenia Ugo Rufino)
Dla wielu czytelników poezji w Polsce i na świecie Salvatore Quasimodo pozostaje dziś autorem jednego wiersza - Ed e subito sera, który umieścił na samym początku Acque e terre, swojego pierwszego zbioru wydanego w 1930 roku. O co toczy się gra w tym zdumiewającym epigramacie ( ) Salvatore Quasimodo, poeta z miasta Modica na obrzeżach archaicznej ojczyzny Śródziemnomorza, Wielkiej Grecji, złapał zasadę życia, jego aspirację, nadzieję, złudzenie, piękno, wreszcie oszustwo. Przeświadczenie bezkresu i nieoczekiwany koniec. Nie tylko złapał, ale też zamknął w maleńkim przedmiocie, który każdy może schować i trzymać w dłoni, nosić przez resztę życia po świecie i pokazywać innym mówiąc: oto my, nasza egzystencja i świat. Wiersz - butelka lejdejska. Wiersz - kropla słonecznej krwi. Wiersz - bursztyn ze znieruchomiałym istnieniem. Wiersz - wszystko, zaklęte w trzech doskonałych linijkach. (z posłowia Jarosława Mikołajewskiego)
Wydanie
Rok wydania: 2018, oprawa: twarda
Opis wydania
Strony: 112, Format: 14,5x20,5 cm
Wydawnictwo
Kategoria