-10%
€ 9,07
Opis
Niepublikowana korespondencja Zbigniewa Herberta i Henryka
Święcickiego
Wybierając pisanie [], skazuje się Pan na wieczysty niepokój, niedosyt
i smutek. Wybierając pisanie, musi Pan to uczynić we własnym imieniu i na
własny rachunek. Wybierając pisanie, wybiera Pan miłość bez wzajemności
ostrzegał swojego młodszego kolegę Zbigniew Herbert. A ten odpowiadał:
Zawsze pisałem z myślą o Panu. Myślałem czy to jest coś warte? Co na to
powiedziałby Pan Zbigniew? To Pan nauczył mnie, że nie ma sensu pytanie: Czy
warto pisać?.
Łączyło ich pochodzenie i zamiłowanie do literatury i sztuki. Dzieliło
doświadczenie wojenne i światopogląd. Drogi twórców skrzyżowały się najpierw w
Gdańsku, później w Toruniu, i właśnie wtedy, w 1951 roku, rozpoczęli oni
korespondencję, która trwała przez ponad piętnaście lat. Herbert miał już za
sobą pierwsze publikacje, Święcicki był na początku swojej artystycznej drogi.
Ich listy to wyraz pasji do literatury, zapis zmagań twórczych i wątpliwości. A
przede wszystkim świadectwo niezwykłej przyjaźni, relacji mistrz i uczeń,
niewolnej od krytyki, ale jednocześnie pełnej troski i cierpliwości. Książka
wzbogacona o rękopisy listów obu twórców oraz reprodukcje obrazów Henryka
Święcickiego.
Powyższy opis pochodzi od wydawcy.
Święcickiego
Wybierając pisanie [], skazuje się Pan na wieczysty niepokój, niedosyt
i smutek. Wybierając pisanie, musi Pan to uczynić we własnym imieniu i na
własny rachunek. Wybierając pisanie, wybiera Pan miłość bez wzajemności
ostrzegał swojego młodszego kolegę Zbigniew Herbert. A ten odpowiadał:
Zawsze pisałem z myślą o Panu. Myślałem czy to jest coś warte? Co na to
powiedziałby Pan Zbigniew? To Pan nauczył mnie, że nie ma sensu pytanie: Czy
warto pisać?.
Łączyło ich pochodzenie i zamiłowanie do literatury i sztuki. Dzieliło
doświadczenie wojenne i światopogląd. Drogi twórców skrzyżowały się najpierw w
Gdańsku, później w Toruniu, i właśnie wtedy, w 1951 roku, rozpoczęli oni
korespondencję, która trwała przez ponad piętnaście lat. Herbert miał już za
sobą pierwsze publikacje, Święcicki był na początku swojej artystycznej drogi.
Ich listy to wyraz pasji do literatury, zapis zmagań twórczych i wątpliwości. A
przede wszystkim świadectwo niezwykłej przyjaźni, relacji mistrz i uczeń,
niewolnej od krytyki, ale jednocześnie pełnej troski i cierpliwości. Książka
wzbogacona o rękopisy listów obu twórców oraz reprodukcje obrazów Henryka
Święcickiego.
Powyższy opis pochodzi od wydawcy.
Wydanie
Rok wydania: 2021, oprawa: twarda
Opis wydania
Strony: 178, Format: 205x144 mm
Wydawnictwo
Kategoria