-10%
€ 9,07
Opis
Tematem czwartego tomu serii monograficznej Film. Historia i konteksty są maski i oblicza komunizmu w obiektywie kamery filmowej. X Muza miała (i ma do dzisiaj) ogromne znaczenie w kształtowaniu świadomości społeczeństwa, nie tylko przez perswazyjny przekaz, treść, walory artystyczne dzieła, ale również siłę propagandowych odniesień, celowych działań zmierzających do ukształtowania określonych poglądów i zachowań wspólnot lub jednostek.
Elementy nowej ideowości, wyrażonej we wczesnych projektach filozoficznych już od czasów oświecenia, znalazły swoje teoretyczne rozwinięcie dopiero w XIX wieku, urzeczywistniły się zaś w całej okazałości dopiero stulecie później. Tak się złożyło, że doskonałym propagandowo ekwiwalentem jej wizualnego uwiarygodnienia był kinematograf. Dlaczego ostatecznie zwyciężyła sztuka, jak zaznaczał Czesław Miłosz w Zniewolonym umyśle, której wiodącym kryterium jest zasada egalitaryzmu i doczesnej użyteczności? W jaki sposób przebiegały próby artystycznego wyrażenia poszczególnych postulatów oraz refleksji, a także (później) konfliktów wojennych? Kino/kinematografia to nie tylko dziedzina działalności związana z produkcją filmów oraz ich rozpowszechnianiem, to nie tylko produkt ostateczny utwór audiowizualny ale również twórcy autorzy, reżyserzy, aktorzy, producenci itd. wraz z ich biografiami, doświadczeniami, kolejami losu, które wymuszały zajęcie stanowiska wobec nowego politycznego i ideologicznego porządku. Są to sylwetki nierzadko z niewykorzystanym potencjałem twórczym, ale także ludzie targani dramatycznymi wyborami wymykającymi się spoza zero-jedynkowych ujęć i wyborów jakich dokonywali. W rodzimej kinematografii nawet przygodny widz, niewgłębiający się w istotę dzieł filmowych we wszystkich warstwach, w całej ich złożoności, oprócz nachalnej a zarazem aprobatywnej wizji komunizmu (w kontrze do dekadenckich, rozkładowych i nihilistycznych tendencji starej sztuki), mógł dostrzec także resentyment, tęsknotę, ale też krytykę i ironię, autonomiczny, choć czasami chaotyczny wielogłos albo jednorodny, zgodny z wytycznymi pionu ideologicznego strumień interpretacyjny.
Ze wstępu
Elementy nowej ideowości, wyrażonej we wczesnych projektach filozoficznych już od czasów oświecenia, znalazły swoje teoretyczne rozwinięcie dopiero w XIX wieku, urzeczywistniły się zaś w całej okazałości dopiero stulecie później. Tak się złożyło, że doskonałym propagandowo ekwiwalentem jej wizualnego uwiarygodnienia był kinematograf. Dlaczego ostatecznie zwyciężyła sztuka, jak zaznaczał Czesław Miłosz w Zniewolonym umyśle, której wiodącym kryterium jest zasada egalitaryzmu i doczesnej użyteczności? W jaki sposób przebiegały próby artystycznego wyrażenia poszczególnych postulatów oraz refleksji, a także (później) konfliktów wojennych? Kino/kinematografia to nie tylko dziedzina działalności związana z produkcją filmów oraz ich rozpowszechnianiem, to nie tylko produkt ostateczny utwór audiowizualny ale również twórcy autorzy, reżyserzy, aktorzy, producenci itd. wraz z ich biografiami, doświadczeniami, kolejami losu, które wymuszały zajęcie stanowiska wobec nowego politycznego i ideologicznego porządku. Są to sylwetki nierzadko z niewykorzystanym potencjałem twórczym, ale także ludzie targani dramatycznymi wyborami wymykającymi się spoza zero-jedynkowych ujęć i wyborów jakich dokonywali. W rodzimej kinematografii nawet przygodny widz, niewgłębiający się w istotę dzieł filmowych we wszystkich warstwach, w całej ich złożoności, oprócz nachalnej a zarazem aprobatywnej wizji komunizmu (w kontrze do dekadenckich, rozkładowych i nihilistycznych tendencji starej sztuki), mógł dostrzec także resentyment, tęsknotę, ale też krytykę i ironię, autonomiczny, choć czasami chaotyczny wielogłos albo jednorodny, zgodny z wytycznymi pionu ideologicznego strumień interpretacyjny.
Ze wstępu
Wydanie
Rok wydania: 2021
Opis wydania
Strony: 197
Wydawnictwo
Kategoria