Nagroda główna w III Ogólnopolskim Konkursie na Książkę Literacką ,,Nowy Dokument Tekstowy" w kategorii epika
Tata, mama, córka, syn - każdy z czworga bohaterów mikropowieści Piotra Dardzińskiego relacjonuje wspólny dramat z własnego punktu widzenia. Czytelnik zaś pochyla się nad okruchami wspomnień, by w rozbitym zwierciadle dojrzeć obraz rozpadu rodziny i jego konsekwencji. Prysły złudzenia. Zerwały się więzi. Co pozostało? Zatruwająca życie trauma i być może daremny trud budowania narracji, która usprawiedliwi zło lub nada sens cierpieniu.
To proza, która chwyta za gardło [...]. Tytułowe trucizny sączą się z każdego zdania tej niewielkiej objętościowo, ale bardzo esencjonalnej mikropowieści. Tekst wciąga czytelnika w wir rodzinnego dramatu, czyniąc go nie tyle uczestnikiem opisywanych zdarzeń, ile ich podglądaczem, świadkiem, który choć bezsilny, nie może pozostać obojętnym. [...] Trucizny są czymś więcej niż zwykłą ,,obyczajówką". To po prostu dobry literacko tekst.
z laudacji jury
Ten świetny debiutant długo czekał na to, by ktoś go zauważył. To wspaniale, że tak się stało. Wiem to wszystko, bo czytałem jego teksty ,,do szuflady", a teraz mam przyjemność polecić rzecz, która dotyka z jednej strony czule, z drugiej - boleśnie bezkompromisowo. Opowieść o ojcowskim fatalizmie, napisana w duchu Daniela Magariela i ujęta w typową dla niego krótką formę, jest jednocześnie historią tego, co cenimy po utracie, i literackim requiem, w którym Piotr Dardziński udowadnia, że można znaleźć słowa, by opisać to, czego często nie umiemy zwerbalizować.
Jarosław Czechowicz