-10%
€ 6,18
Opis
Jacek Łukasiewicz powiada, że metafora tańca, niezależnie od sensów, jakie nadał jej Różewicz za Valrym, nie jest trafna:
Nie jest to trafna metafora, bo dlaczego [] właśnie odrzucenie tańca ma być równoznaczne z odrzuceniem fałszywej zdobności? Taniec jest też przecież sposobem istnienia, bywa wyrażającą prawdę sztuką. I to wielką sztuką, bezpojęciową, jak muzyka czy malarstwo abstrakcyjne, albo sztuką narracyjną, o czym świadczą balety rytualne, liturgiczne i teatralne. Tworzy się, tańcząc, zawsze radośnie, zawsze jest w tym tworzeniu, tak jak w tworzeniu poezji lirycznej, element dionizyjski (nastrój, natchnienie), który porywa. Tak więc poezja nie przestaje i nigdy nie przestanie być analogonem tańca.
Fragment Wstępu
Nie jest to trafna metafora, bo dlaczego [] właśnie odrzucenie tańca ma być równoznaczne z odrzuceniem fałszywej zdobności? Taniec jest też przecież sposobem istnienia, bywa wyrażającą prawdę sztuką. I to wielką sztuką, bezpojęciową, jak muzyka czy malarstwo abstrakcyjne, albo sztuką narracyjną, o czym świadczą balety rytualne, liturgiczne i teatralne. Tworzy się, tańcząc, zawsze radośnie, zawsze jest w tym tworzeniu, tak jak w tworzeniu poezji lirycznej, element dionizyjski (nastrój, natchnienie), który porywa. Tak więc poezja nie przestaje i nigdy nie przestanie być analogonem tańca.
Fragment Wstępu
Wydanie
Rok wydania: 2021, oprawa: broszurowa
Opis wydania
Strony: 260, Format: 240x150 mm
Wydawnictwo
Kategoria