Moje wołanie niech do ciebie przyjdzie...
Gdy ciszę mglistego poranka przerywa klangor żurawi, w podróż nad wschodnią granicę z
drugiego końca kraju wyrusza Kazik, rowerzysta w zawadiackim kapeluszu. Pragnie zrealizować
wreszcie marzenie, by dojechać o własnych siłach w rodzinne strony. Po rowerzyście wyruszają
w podróż inni. Najpierw Fabian i jego córka Kasia, potem Klara, a także przyjaciel rodziny, para
turystów... Wszyscy jadą w to samo miejsce, do pewnej samotnej i oschłej kobiety. Jadą z własnej
i nie z własnej woli.
Nie każda wędrówka zakończy się tam, gdzie planowano. Wszyscy wpadają w wir wydarzeń i ich
losy splatają się ze sobą coraz mocniej. Mówią po polsku, niemiecku, łużycku, rosyjsku Jak
odnaleźć wspólny język, jak się porozumieć?
Cudowna, poetycka opowieść o docieraniu do własnych źródeł. Do smakowania. Bardzo polecam!
Agnieszka Lis
Joanna Szelągowska oddaje w nasze ręce przepiękną opowieść o ludziach i miejscach, z których
każde ma swoją historię, często niełatwą, zagrzebaną na dnie serc i zakurzonych przedmiotów na
strychu. Autorka z wielką czułością i delikatnością przygląda się swoim bohaterom, pokazując, że
miłość jest najbardziej uniwersalnym językiem.
Anna Czytowska, Radio Nadzieja