No więc przyjechali do mnie do domu i mówią mi:
Pana przerasta pisanie czegoś dłuższego! To, co pan robi, jest godne politowania. []
chociaż jeden dłuższy tekścik? Da pan radę?
Słuchaj pan, najdłuższy, jaki mam, to ten, o tu. Dopiero był trudny do napisania! Gdy coś
mi wychodzi za długie, od razu to porzucam. Rozumiesz pan? Co?
I właśnie dlatego prezentuję to, co następuje.
Opowiadania przy ginie z tonikiem to klasyka portugalskiej literatury z pogranicza
surrealizmu, pełna czarnego humoru i sarkazmu. Zbiór wciąż na nowo odczytywany w
swojej ojczyźnie, nigdy wcześniej nie wyruszył na poszukiwanie zagranicznych czytelników
aż do momentu, gdy grupa przyjaciół i miłośników literatury portugalskiej z Polski dostrzegła w
nim odbicie surrealizmu pandemicznego zamknięcia, w którym akurat płynęła ich własna
codzienność. Choć odniesienia polityczne i oczko puszczone w tych opowiadaniach do
portugalskiego czytelnika lat 70. XX wieku mogą nie być już oczywiste, pozostaje niezmiennie
uniwersalne nowatorstwo kreowanych światów, konstruktów myśli i wyobraźni autora.