Czy my właściwie chcemy się zmieniać? Chcemy! Przynajmniej tak deklarujemy ;-). Najczęściej w Nowy Rok. Inne magiczne daty startu do zmiany to początek wiosny, wakacji lub urlopu albo urodziny. Zazwyczaj z podobnym skutkiem. Wniosek jest prosty chcemy się zmieniać, ale słabo potrafimy.
Jeśli chcesz coś zmienić, spowodować, by Twoje życie w jakimś obszarze stało się inne, to wkurzenie, złość czy irytacja SĄ NAJLEPSZYMI STARTERAMI. Taka właśnie EMOCJA związana z tym, że czegoś nie potrafisz, z czymś nie dajesz sobie rady, że inni potrafią, a Ty nie to świetny początek. Doskonałe paliwo, by ruszyć z miejsca. Praktycznie rzecz ujmując: JEŚLI SIĘ NIE WŚCIEKNIESZ, TO SIĘ NIE ZMIENISZ.
W kolejnym kroku wybierz jedną z wielu zaprezentowanych w książce technik, schematów, struktur. Z pomocą przyjdą Ci Robert Cialdini, Kevin Hogan, Brian Tracy, William L. Ury, Philip Kotler, skorzystasz nawet z wybranych metod kontrowersyjnego NLP. Każda z ponad 150 technik coś daje, ułatwia zmiany, zwiększa SZANSĘ NA SUKCES. Dokładnie tak szansę, bo gwarancji nie ma. Tę zwiększyć możemy tylko my SAMI.
I ostatni z aspektów psychologicznych zmiany. Zmiana wymaga CZASU. Na szkoleniach autor nazywa to techniką TTT To Trochę Trwa (lub Things Take Time ;-).
Zatem do dzieła: wściekaj się, korzystaj, zmieniaj! Siebie! A potem swój własny świat!