Gdy rozwodzące się małżeństwo nie chciało psa, przygarnął go komornik. Bohater opowieści szybko przekonał się, że Gacek jest mądrą istotą. Dramat zaczął się, kiedy owczarek zapadł na nieuleczalną chorobę. Zdaniem kynolożki pies sam bał się cierpienia i nie chciał, aby jego pan cierpiał, dlatego popełnił samobójstwo, rzucając się pod koła samochodu. Wtedy bohater postanowił, że nigdy nie weźmie nowego czworonoga. Niedługo wytrzymał w postanowieniu. Almę, berneńskiego psa pasterskiego, kochali wszyscy, którzy przechodzili obok domu komornika. Wkrótce po uśpieniu jej budę zajął niechciany przez młodych właścicieli pies myśliwski Putin. Ten dopiero dał się we znaki swemu panu. Kocha, nie oczekując wzajemności to niecodzienna opowieść dla młodszych i starszych, biedniejszych i zamożnych czytelników, napisana z humorem.