Ellie zawsze wiedziała, że jest inna. Twórcza i zbuntowana, ubierała się na czarno, miała fioła na punkcie Willow z serialu Buffy: Postrach wampirów i niespecjalnie interesowała się chłopakami. Im była starsza, tym większe stawały się jej lęki i poczucie niedopasowania. Jej droga od pierwszej komunii do pierwszej dziewczyny, przez wyparcie, nieudane randki, a wreszcie zaakceptowanie siebie została opowiedziana za pomocą czułych i zabawnych ilustracji. To autoportret naszkicowany sercem.
Historia Ellie przypomina, że aby nasza tożsamość doszła do głosu, nie wystarczy się zakochać trzeba być też w zgodzie z samym sobą. A coming outu nie dokonuje się raz, w życiu czeka wiele queerowych chwil. Ta pełna energii i miłości opowieść trafi do każdej osoby, która stara się zrozumieć, kim naprawdę jest.