Kiedy nasze dzieci były małe, co wieczór czytaliśmy im książeczki przed snem. Tatuś był od czytania klasycznych bajek, ja wybierałam książki przyrodnicze o roślinach, owadach, grzybach.
Często też opowiadałam im prawdziwe historie ze swojego życia, co szczególnie lubiły. Po zakończeniu wołały: Jeszcze jedną!" i Jeszcze jedną!". Ja stawiałam sprawę jasno: ostatnia bajka i gasimy światło, ale tatuś im zawsze ulegał i czytanie trwało aż do upadłego", czyli znajdowałam całą trójkę śpiącą wśród sterty książek :). Teraz, gdy są już dorosłe i mają swoje dzieci, kontynuują ten piękny zwyczaj i każdy dzień kończy się czytaniem przed snem.
Jeśli chcemy, żeby nasze dzieci tworzyły Nową Ziemię miejsce bez przemocy, pełne podziwu i szacunku dla Przyrody, powinniśmy czytać wraz z nimi książki i wybierać te odpowiednie.
Książeczka z wierszowanymi historyjkami autorstwa Cezarego Cesarza jest z pewnością jedną z nich. Nie tylko uruchamia wyobraźnię podczas czytania kolorowe obrazy natychmiast pojawiają się przed naszymi oczami, ale też ukazuje najmłodszym cudowny świat Natury, z jego roślinami, zwierzątkami i Duszkami Przyrody, bez których nie wykiełkowałoby żadne ziarenko ani nie zakwitł żaden kwiat. Po kilku dniach czytania do poduszki maluchy na pewno zapamiętają lecznicze zastosowanie roślin oraz przepisy na zdrowe ciasteczka, syropy i lemoniadę. Książeczkę tę można też czytać z dziećmi w ogródku i na łące, pokazując opisane w niej zioła. Jest po prostu urocza! A prześliczne ilustracje wykonane przez młodziutką Madzię pozwalają uwierzyć, że są jeszcze dzieci, które widzą Duchy Natury.