Autor sam pracował na czarno jako pomywacz w restauracji jednego z eleganckich paryskich hoteli. Rozdziały, w których barwnie relacjonuje swoje przeżycia i przygody, należą do najwspanialszych w literaturze opisów świata ukazanego z perspektywy kuchni, od zaplecza. Orwell pokazuje jednak nie tylko rzeczywistość hotelowej kuchni, restauracji, kucharzy, pomywaczy, pokojówek, boyów hotelowych. Podczas pobytu w Paryżu przebywał on wśród lumpenartystów, złodziejaszków, emigrantów słowiańskich, prostytutek, ich alfonsów, próżniaków oraz autentycznych nędzarzy. To właśnie ich barwny świat penetruje i wnikliwie często z ciepłym, ironicznym humorem opisuje, pochylając się nad ludzkimi tragediami, zastanawiając się nad przyczynami biedy i upadku. Niektóre motywy i postacie znajdą się potem, po wielu latach, w Roku 1984.