Jak napisała Emilia Mandes (Profesjonalne Wsparcie w Żałobie. Celebrantka Czułych Pożegnań. Wokalistka) we wstępie do tomu poezji Eliza Anna Falkiewicz, który jest wyrazem tęsknoty i miłości do Mamy.
"Myślę o tych, którym nie dana była pełna czułości relacja z mamą. Lektura Kołysanki to okazja, by ten niedostatek opłakać, wyrazić żal i gniew, a być może uratować coś, co jeszcze mamy w zasięgu. Namalować laurkę dla mamy, nawet gdy mamy już kilkadziesiąt lat. To okazja, by stanąć twarzą w twarz z pustką, bezradnością, smutkiem i lękiem, udręką nawet. I doznać uwalniającej ulgi.
Tak mało czasu, żeby żyć / Tak dużo, żeby kochać czytamy w tomiku. Kochajmy, póki czas."
To piękne poetyckie pożegnanie ukochanej Mamy jest próbą poradzenia sobie z trudnymi emocjami i traumą.