Książka, łącząca elementy rozważań filozoficznych z opisem ważnego zjawiska popkultury, próbuje rozstrzygnąć paradoksy horroru w filmie, literaturze oraz najogólniej w życiu człowieka. Zwykle unikamy tego, co wywołuje stres zauważa autor. Nie sterczymy dla rozrywki w korkach samochodowych, nie uczestniczymy jeśli nie musimy w sekcjach zwłok. Dlaczego więc tak chętnie poddajemy się fikcjom, które nas przerażają? Gwałtowne emocje, jakie wyzwala horror, są paradoksalnie nieuzasadnione: boimy się zwykle czegoś, co nie istnieje. Co więcej mamy świadomość, że uczestniczymy w grze fikcji. Horror zdaniem Carrolla jako gatunek literacki i filmowy, a także rodzaj estetyki, jest w gruncie rzeczy tworem schematycznym, a skuteczność pewnych jego konwencji i sposobów oddziaływania na ludzkie emocje wykalkulowana i sprawdzona w praktyce. Dlatego niesamowite bądź krwawe opowieści, choć wywołują strach i poczucie dyskomfortu, przez wieki nie tracą na popularności.